Pyszna ,ostra,rozpływająca sie w ustach goloneczka mmm :)
2 golonki wieprzowe ok. 350g każda
olej rzepakowy do wysmarowania naczynia
1/3 szklanki wina półwytrawnego/czerwonego
4 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę
Przyprawy wg.uznania:
Sól morska,płatki chili,przyprawa do gyrosa,papryka słodka w proszku,świeże igiełki(listki) rozmarynu,olej
Golonki myjemy i osuszamy.W każdej ostrym nożem robimy nacięcia w skórze (jak najwięcej/odstawiamy
Do naczynia dodajemy wyciśnięty czosnek oraz wyżej wymienione przyprawy i olej (ja dałam sporo płatków chili).Całość mieszamy na jednolitą papkę.
Następnie tym smarowidłem nacieramy porządnie golonki ,wkładamy do misy,przykrywamy i zostawiamy najlepiej na całą noc.
Na drugi dzień wyjmujemy golonki i przekładamy do wysmarowanego naczynia olejem.Wlewamy wino dodajemy jeszcze dwie gałązki rozmarynu przykrywamy i pieczemy w 180*C do miękkości (u mnie wystarczyło 2h) W trakcie pieczenia od czasu do czasu wyjąć,obrócić i podlać sosem jaki się wytworzył.Jak mięso będzie już na tyle miękkie odkrywamy,zapiekamy i możemy podawać z ulubionymi dodatkami . . .
Aż ślinka leci na ich widok! A z czego są te kwiaty, zielone to rozmaryn, a płatki? Cebula, rzodkiew?
OdpowiedzUsuńBeatko,kwiatuszki są zrobione z korzenia pietruszki.Dzięki :)
UsuńŚwietne goloneczki. Ale była uczta.:)
OdpowiedzUsuńwłśnie zaczynam robić. Szukałam przepisu. Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że wyjdzie i posmakuje :) Pozdrawiam . . .
Usuń