poniedziałek, 4 czerwca 2012

Halibut z porem

Uwielbiam tą rybę,szkoda tylko że tak szybko się ją zjada ^^


Na dwie osoby:

2 ładne porcje halibuta
por ok.20cm (zielona część)
sok z jednego plastra cytryny
sól morska,pieprz kolorowy wg.uznania
folia aluminiowa 2 kawałki
2 łyżeczki olej + olej do wysmarowania folii

Pokrojonego w krążki pora przesmażamy chwilkę na patelni z dodatkiem dwóch łyżeczek oleju,soli i pieprzu-odstawiamy

Porcje ryb skrobiemy i myjemy pod bieżącą wodą.Osuszoną recznikiem kuchennym kropimy cytryną oraz solimy i pieprzymy z obu stron.

Następnie wykładamy na wysmarowaną olejem folię aluminiową.Na wierzch układamy pora i zawijamy folię.Wkładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy 30 minut w 190*C (grzanie góra-druga półka od góry) i gotowe...

SMACZNEGO :-)

7 komentarzy:

  1. Istne szaleństwo a zdjęcia tak zachęcające że aż ślina kapie na podłogę :) zostało coś dla mnie??

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam! Przez te Twoje halibuty, to teraz jak widzę w sklepie tę rybę, to myślę od razu - o, ulubiona rybka Evity! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam halibuta, dlatego u mnie też sporo przepisów na "rybki". Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak za szybko się tą rybkę zjada:)ja też ją bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja proponuje jeszcze do halibuta kieliszek wina :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super - evitko Jak dla mnie to jesteś ekspertem od ryb;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak u Ciebie pysznie na blogu:) Zostaję na dłużej i obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń

Jak coś wyskrobiesz będzie mi miło a jak nie to beczeć nie będę ;) Dzięki . . .