poniedziałek, 4 lutego 2013

Klopsiki wieprzowo-imbirowe

Klopsiki mają fajny posmak imbiru i są lekko pikantne,z tej porcji wychodzi 14 sztuk  :-)
Gotowe klopsiki podajemy w towarzystwie sosu pomidorowego i np. ryżu  . . .





Klopsiki wieprzowo-imbirowe

380g polędwiczka wieprzowa
4 ząbki czosnku
2 średnie cebule-czerwone
1 kawałek imbiru świeżego dł.3cm (starty na tarce o drobnych oczkach)
1 surowe jajo
1 mała zwykła bułka (namoczona w mleku lub wodzie)
1 puszka pomidorów krojonych
1/2 papryczki chili bez pestek(ja miałam żółtą)
olej Kujawski z bazylią do smażenia
bułka tarta ok.1 szklanki
sól morska,pieprz świeżo mielony wg.uznania

Umytą,osuszoną i pozbawioną z błonek polędwiczkę mielimy i przekładamy do misy.Dodajemy jajo,bułkę odciśniętą z wody lub mleka,jedną cebulę drobniutko posiekaną,dwa ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę i imbir.Solimy,pieprzymy i całość mieszamy na jednolitą masę.
Następnie z mięsa formujemy kuleczki (wielkości piłki pimpongowej) i panierujemy je w bułce tartej.Gotowe smażymy na rozgrzanym oleju z każdych stron na złoty kolor.Odsączamy na ręczniku papierowym.
Robimy sos.
Na patelni rozgrzewamy olej kujawski z bazylią dwie łyżki i dodajemy posiekaną cebulę oraz papryczkę chili.Smażymy do zwiędnięcia cebuli.Dodajemy dwa ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę i jeszcze chwilę smażymy mieszając.Dodajemy pomidory z puszki- mieszamy,doprawiamy solą,pieprzem i chwilkę gotujemy na wolnym ogniu i gotowe. Sos jest ostro-kwaśny .

Biorę udział w zabawie kulinarnej “Kujawski ze Smakiem”, pod patronatem serwisu ZPierwszegoTloczenia.pl, którego sponsorem są ZT Kruszwica S.A. producent linii Kujawski ze Smakiem.




7 komentarzy:

  1. Bardzo smakowicie te klopsiki wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne kotleciki :)
    Dziekuję za udział w zabawie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawa propozycja z imbirem w klopsikach;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. To może być dobre.Uwielbiam imbir.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysł na te klopsy :) No i w sumie smażenie na oleju smakowym to dla mnie nowość - na tych z oliwy z oliwek nie smażyłam, bo się do tego nie nadają, ale te z oleju rzepakowego to inna broszka - nie tylko zdrowsze, ale też lepiej znoszą wysokie temperatury przy smażeniu :) Czuję, że teraz zacznę odkrywać nowe smaki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie jak mówisz :) Jak sie je smaży to tak slicznie pachnie bazylią :)

      Usuń

Jak coś wyskrobiesz będzie mi miło a jak nie to beczeć nie będę ;) Dzięki . . .