No własnie miały być kotleciki,ale niestety wszystko się rozciapciało.Ale wyszły super babeczki :D
Na dwie osoby potrzebujemy :
1/2 kg wątróbka z indyka
1 średnia cebula
1 żółtko
7-8 gałązek natki pietruszki (umytej i posiekanej)
1 płaska łyżka maka ziemniaczana
2 łyżki bułki tartej
sól,pieprz wg. uznania
2 filiżanki lub kokilki
olej do smażenia
Wątróbkę myjemy i pozbywamy się błonek, kroimy w kosteczkę i przekładamy do miski.
Dodajemy startą cebulę,jedno żółtko,natkę,mąkę i bułkę tartą.Doprawiamy solą i pieprzem,całość mieszamy.Na rozgrzana patelnię wkładamy naszą masę i smażymy ciągle mieszając.TJ.około 10 minut. Gorący farsz przekładamy do wysmarowanych wcześniej filiżanek lub kokilek (ja użyłam większych filiżanek o średnicy 9 cm)i układamy na talerzu. Gotowe.
Podajemy np. z tłuczonymi ziemniakami i mizerią.
SMACZNEGO :)
łoooooo! na takie zrobienie wątrubki bym nie wpadła!!!!! musiało byc przesmacznie!
OdpowiedzUsuńTak z ziemniaczkami na gorąco + mizeria = niebo w gębie :) Dzieki BaBka ;D
OdpowiedzUsuńBabka, kotlet, placek, co tam kształt, ważne, że przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, że kształt nie jest istotny, ale ten akurat dodał uroku. Świetny pomysł. Ja też zaczynam gotować z pomysłem w głowie, a często wychodzi coś innego. Jednak nie przejmuję się. U Ciebie sprawdziła się twórczość, smak i elegancja jak widzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMacie dziewczyny raję.Ważne że pochłoneliśmy babeczki hihi ;D Dziekuję :)
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo ciekawy. Podziwiam Twoją pomysłowość.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńMoglas napisac, ze efekt byl zamierzony, bo wygladaja swietnie. Jak dla mnie rewelacja.
OdpowiedzUsuń