Polędwiczka wyszła bardzo smaczna,niewysuszona w środku jednym słowem idealna :)
Zapraszam do wypróbowania . . . .
Polędwiczka otulona szynką szwarcwaldzką
NA DWIE PORCJE:
2 kawałki polędwiczki wieprzowej ok.4cm(każdy kawałek)
2 plastry szynki szwarcwaldzkiej
1 mała cienka cukinia
sok z połowy pomarańczy
1 łyżka oleju
sól morska,pieprz świeżo mielony wg.uznania
PONADTO:
naczynie żaroodporne ,1 łyzka olej,2 wykałaczki
Umytą i osuszona cukinię za pomocą obieraczki do warzyw kroimy w paseczki i podsmażamy na jednej łyżce oleju z dodatkiem soli i pieprzu do lekkiego zwiędnięcia (ciągle mieszając)- odstawiamy
Oczyszczone z błonek kawałki polędwiczki zawijamy w szynkę szwarcwaldzką,delikatnie solimy(nie za dużo bo szynka jest słonawa) , pieprzymy i spinamy wykałaczkami. Podsmażamy mięso z każdej strony po 2 minuty.
Podsmażone polędwiczki przekładamy do wysmarowanego olejem naczynia żaroodpornego,polewamy sokiem z połowy pomarańczy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180*C (grzanie góra-druga półka od góry) na 10 minut (po pięciu minutach pieczenia przekręcamy na drugą stronę) i gotowe.
Podajemy polędwiczkę od razu po przygotowaniu ułożoną na porcji cukini z ulubionymi dodatkami :)
Smacznego......
bardzo apetyczna i soczysta polędwiczka ;)
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne, ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńSuper to wymyśliłaś!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochani :-)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowita i jak zwykle ślicznie podana.
OdpowiedzUsuń