poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Tuńczyk Pieczony w Sosie

Nawet się nie spodziewałam że polędwica z tuńczyka jest tak pyszna.
Dzisiaj zrobiłam i się przekonałam że jest fantastyczna .Polecam :-)


Porcja na dwie osoby :

Poledwica z tuńczyka 2szt.(mrożona 225g)
100g śmietana 18%
2 łyżeczki czubate majonez (u mnie winiary)
1 garść koperek świeży (umyty,osuszony i posiekany)
sól,pieprz wg.uznania

Do miseczki wlewamy śmietanę dodajemy majonez i koperek.Wszystko mieszamy na jednolitą masę.
Na spód naczynia żaroodpornego wlewamy połowę sosu śmietanowego.Na niego układamy polędwice ryby-bez rozmrażania.Solimy,pieprzymy i na wierzch każdej dajemy dodatkowo po kleksie jeszcze sosu.
Przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200*C (grzanie góra-druga półka od góry) i zapiekamy 20 minut.
Po tym czasie wyciągamy i możemy podawać z czym kto lubi...
Ja podałam z ziemniakami piure i surówką . . .

SMACZNEGO :=)

8 komentarzy:

  1. Widzę, że jesteś specjalistką od ryb :), powiedz mi kochana jakim narzędziem dekorujesz skórkę cytryny? wiem jak to zrobić ale zastanawiam się jakim nożykiem to robisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię to po prostu obieraczką do jarzyn ona ma z boku takie oczko.A jak chcę większe np. otworki to mam nozyk do robienia dekoracji warzyw.To wszystko :) Dzięluję Małgosiu :=)

      Usuń
  2. Ryba to mój słaby punkt, a Twoje są takie cudne i apetyczne. Proponuję od czasu do czasu wymiankę Ty mi rybkę ja Tobie torcik :)
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  3. Już trzeci raz robię tuńczyka z tego przepisu i polecam wszystkim:) Musiałam nieco zmodyfikować czas pieczenia i zrezygnować z folii aluminiowej, bo używam piekarnika halogenowego. Wychodzi pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy,nawet nie wiesz jak się cieszę że smakuje :) Twoje słowa znaczą dla mnie bardzo dużo.Dużo,dużo,dużo . . . . Dzięki ---pozdrawiam Ewa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A jaka śmietana? Kwaśna? Śłodka?

    OdpowiedzUsuń

Jak coś wyskrobiesz będzie mi miło a jak nie to beczeć nie będę ;) Dzięki . . .