Po zjedzeniu tych skrzydełek możemy zapomnieć o całowaniu na jakiś czas ;) Ale polecam je bo sa bardzo pyszniutkie :)
9 sztuk skrzydełka z kurczaka (duże i mięsiste)
7 dużych ząbków czosnek
3 szczypty rozmaryn (suszony)
2 łyżeczki papryka w proszku ostra
4 łyżeczki przyprawa do kurczaka złocista
4 łyżki olej
sól,pieprz wg.uznania
Obieramy czosnek i każdy ząbek przecinamy na pół.
Skrzydełka myjemy i obcinamy z nich lotki (zostawiamy sobie na zupę lub wyrzucamy)
Przekładamy do miski dodajemy w/w przyprawy , czosnek i olej.
Całość mieszamy za pomocą dłoni i odstawiamy do lodówki na całą noc (tak najlepiej wtedy ładnie przejdą czosnkiem)
Na drugi dzień całość przekładamy do naczynia żaroodpornego wraz z pozostałą zalewą-przykrywamy.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika (góra-dół,środkowa półka) 180*C i pieczemy 50 minut.
Po tym czasie odkrywamy włączamy termoobieg i podpiekamy około 10 minut.
Podajemy z czym kto lubi :)
Po zjedzeniu tych skrzydełek będę się całować... Z osobą, która zje takie pyszności wraz ze mną. Kto chętny...? :)
OdpowiedzUsuńale pysznosci! wyprobujed w przyszlym tyg i zdam relacje czy cos mi z tego wyszlo ;)
OdpowiedzUsuńdawno Cie u nas nie bylo, zapraszam w wolnej chwili :)
Martyna