poniedziałek, 6 lutego 2012
Pstrąg z Pietruszką i Tymiankiem
Znowu Rybaaaaaaaa ;)
Ajć jak Ja uwielbiam rybki przyrządzone w ten sposób mmmm :-)
Za niewielkie pieniadze możemy wyczarować wspaniały i zdrowy obiadek.Polecam :-))))))
Na dwie osoby potrzebujemy:
2 sztuki pstrąg tęczowy świeży
3 łyżeczki masła
6 ząbków czosnku
1 garść świeżej posiekanej natki pietruszki
2 większe szczypty tymianku
1 grubszy plaster cytryny
sól,pieprz kolorowy(wg.uznania)
Ryby umyć,oskrobać i odciąć głowy.Osuszyć papierowym ręcznikiem i ponacinać je w trzech miejscach z obu stron.Miękkie masło wymieszać z pietruszką na papkę.Cztery ząbki czosnku obrać i pokroić na cztery.Ryby posolić,popieprzyć oraz opruszyć tymiankiem w środku jak i na zewnątrz.Dodatkowo w środek każdej włożyć po dwa pokrojone ząbki czosnku.W nacięcia za pomocą łyżeczki wciskamy masło wymieszane z natką.Przygotowane ryby wkładamy do naczynia żaroodpornego kropimy cytryną,kładziemy na nie jeszcze dwa ząbki czosnku przekrojone na pół w łupinkach. Przykrywamy folią aluminiową i pieczemy 30 minut w temperaturze 180*C.
Podajemy zaraz po przygotowaniu.
Jednym słowem ryba jest pyszna i soczysta :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wspaniały widok!
OdpowiedzUsuńA ja mam ochotę na rybę.
Szaleństwo. Uwielbiam Cię za te rybki. Za te pstrągi :) Mega !
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takiego pieczonego z ziołami. ;) Wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńP.S. Czemu do pieczenia ucięłaś głowę "temu pstrągu"...?!! :D
Kochana Kasiu bo mi się nie mieściły w naczyniu żaroodpornym ,a nowego się jeszcze nie dorobiłam :( Inne ryby daję z głową bo są krótsze hihi ^^ Buziaki :***
Usuńlubię pstrąga, chociaż preferuję dorsza czy mirunę.
OdpowiedzUsuńale podoba mi się wersja smakowa. chyba ją przeniosę na inną
rybkę ;]
witam ,a to mój debiut dzisiaj "ze pstrągiem" ;) nie skrobałem ich co prawda( skóry chyba nie będę jadł?:) i nie ucinałem głów ;) a opakowanie z sieci L..l ;) , podobnie jak Twoje chyba .
OdpowiedzUsuńI może napisze jak ja zrobiłem,bo mała modyfikacja .
Zatem ryby nie nacinałem, tylko do środka wsadziłem kawałki masła z posiekaną natka pietruszki(ryby leżą na grzbiecie,liczę na to,że masło się rozpuści i rybka nim nasiąknie) pieprz, sól, czosnek, i 3 plasterki cytryny.Do środka jak i zewnątrz zamiennie zamiast tymianku dałem rozmaryn
Smacznego :)
Nie wiem jak mam się do Ciebie zwrócić bo nie ma imienia,ale jestem ciekawa czy ci posmakuje :) Pozdrawiam -Ewa :)
UsuńMam na imię Maciek, przepraszam, gdzie moje maniery.. :)
Usuńzjedzony... nigdy nie przepadałem za rybami, głownie ze względu na "wszędobylskie ości' tu mięsko zeszło jak po maśle ze szkieleciku :P
Jestem raczej "mięsnym" facetem, ale do przepisu powrócę, a nawet może teraz pstrąg owinięty plasterkami boczku? plus jakieś ciekawe "wariacje" :)
Dziękuję za inspirację
Maćku też jestem mięsożerna raczej co widać ile mam dań tylko mięsnych hihi ^^ ,ale też uwielbiam rybki :D Cieszę sie że rybka zasmakowała..Jak dorwiesz halibuta to zrób koniecznie to jest najpyszniejsza z ryb i ma najwiecej omega.Ma jedna wadę jest droga i zjada sie tak szybko że nawet sie nie poczuje :) Pozdrawiam Ewa :)
Usuń