Na dwie osoby potrzebujemy :
- 2 golonki po 1 kg
- 5-6 ząbków czosnku
- 5 listków laurowych
- 8-9 ziaren ziela angielskiego
- 2 łyzki soli peklowej
- 1 łyzka cukru
- 2 łyżki soli
- 1,5 litra wody przegotowanej
- 2 duże cebule
- 1/2 opakowania mrożonki (groszek zielony)
- 1/2 opakowania mrożonki (marchew w kostce)
- 1 piwko (ja dałam Tyskie)
Do 1,5 l wody dodajemy czosnek,listki,ziele ang.sól peklowa,cukier i sól kuchenną (mieszamy)
Golonki myjemy porządnie. Wkładamy do garnka i zalewamy naszą wodą z przyprawami.Przykrywamy i wkładamy do lodówki na całą noc.Żeby była smaczniejsza to peklujemy ją pare dni. Po tym czasie wyjmujemy .Do naczynia zaroodpornego włewamy pół piwka i kładziemy goloneczki.Ja dodałam jeszcze dodatkowo 2 listki laurowe na golonki.Rozgrzewamy piekarnik do 200*C i pieczemy ok 2h od czasu do czasu polewając je piwem i przekrecając.30 minut przed końcem pieczenia wrzucamy nasze mrożonki i cebulkę pokrojona w krążki.Znowu polewamy piwkiem i pieczemy. . . .
Podałam na goraco z zimnym piwkiem :-)))
prawdziwie męskie danie ;)
OdpowiedzUsuńps. rozbawił mnie Twój szablon na blogu :) super jest!
Hi,hi dzieki :) Ale ja to też chyba jak facet bo uwielbiam golonkę mniami ;D
OdpowiedzUsuńdziękuję! u Ciebie swojsko :) bardzo fajnie! i bardzo radosny nagłowek :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a ja od jakiegoś czasu zastanawiam się, co zrobić z golonką, która zalega mi z zamrażalce... teraz już wiem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ostatnio robiłam golonkę w piwie na kapuście, wprawdzie nie wyglądała tak smakowicie jak Twoja ale mojemu Mężczyźnie smakowała :)
OdpowiedzUsuń