Uwielbiam ryby,a w szczególności halibuta. Staram się przyrządzać je na obiad dosyć często.
Halibut muśnięty lubczykiem smakuje rewelacyjnie Polecam :-)
5oo g halibuta (dzwonka miałam)
świeży lubczyk ( około 2 -3 łyżki posiekanego)
sok z połowy małej cytryny
sól morska i pieprz świeżo mielone wg.uznania
oleje rzepakowy
----------------------
2 garście mix sałaty
1 pomidor
1 mała cebula czerwona
1/3 papryki czerwonej
Sałatę wrzucamy do misy,dodajemy pokrojoną w piórka cebulę,pokrojonego na mniejsze części pomidora i paprykę.Całość kropimy olejem,oprószamy solą,pieprzem i mieszamy/odstawiamy.
Porcje ryb rozmrażamy,opłukujemy pod bieżącą wodą a następnie osuszamy ręcznikiem papierowym.
Kropimy sokiem z cytryny.Oprószamy świeżo mielonym pieprzem i solą.
Układamy na blaszce/naczyniu wysmarowanym olejem.Po wierzchu posypujemy posiekanym lubczykiem,przykrywamy folią aluminiową i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180*C przez 25 minut i gotowe.
Na talerze układamy po porcji sałaty na wierzch halibuta i podajemy . . . .
Też lubię halibuta,szczególnie muśniętego.Ładnie podany.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń